środa, 30 listopada 2011

Czyżby zaczął się rajd mikołaja?

Dzisiaj powrócił optymizm na giełdy kiedy to najpierw rząd Chiński zakomunikował, że luzuje politykę monetarną a później za sprawą skoordynowanej akcji banków centralnych FED, EBC, Anglii, Szwajcarii, Japonii i Kanady umacniającej euro wobec dolara. W takim wypadku zastanawiające jest czy ranking lokat grudzień 2011 mi się do czegoś przyda.

Być może tak bo mimo super sesji Boryszew jakoś cieżko podnosi się z kolan po ostatniej dość dotkliwej korekcie a CD Red dzisiaj w końcówce zaliczył niespodziewane -4%. Chyba jakiś niecierpliwy wychodził na koniec miesiąca, może miał jakiś pilny termin spłaty kredytu :)

W każdym razie trzymam to co mam i nie panikuję. Do szczytu Unii jeszcze trochę czasu jest, zapewne pojawią się jakieś przecieki, które pozwolą rynkom jeszcze urosnąć. Pytanie co zrobić na dzień, dwa przed szczytem. Jeśli znowu rynki się rozczarują brakiem konkretów to będzie powtórka z rozrywki - czyli kierunek południe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz