sobota, 3 grudnia 2011

Blisko do wynalezienia szczepionki przeciw HIV

Jestem trzydziestolatkiem i pamiętam jak dziś strach przed wirusem HIV i AIDS jaki towarzyszył mi gdy dorastałem. Choroba dekadę czy dwie temu oznaczała najczęściej szybką śmierć i nie było na to rady. Wczoraj obejrzałem dokument, w którym ku mojemu zdziwieniu opisano aktualną sytuację dotyczącą stosunku młodych ludzi do tej choroby. Okazuje się, że w grupach ryzyka jakimi są np. geje niektórych kręci najbardziej jeśli zadają się z zakażonymi i niektórzy wręcz domagają się zarażenia. Pewnie jest to skutek postępu, obecnie zakażeni wirusem łykają lekarstwa i żyją niemal jak normalni ludzie. Nie ma również takiej psychozy strachu jak dawniej a do tego dochodzą pogłoski o rychłej szczepionce przeciwko HIV.

Ciekawą sprawą poruszoną w dokumencie jest również fakt, że niektórzy nosiciele wirusa dzięki odpowiednim lekom zmniejszają poziom wirusa do niewykrywalnego testami a ryzyko zarażenia drogą płciową jest niemal równe zeru.

Z kolei amerykańscy uczeni opracowali szczepionkę chroniącą przed zarażeniem wirusem HIV myszy. Pojedyncza injekcja zapewniła zwierzętom całkowite bezpieczeństwo. Ciekawe jest to, że szczepionka nie działa jak wszystkie dotychczasowe szczepionki. Szczepionki tradycyjnie już powstają dzięki opracowywaniu substancji prowokującej odpowiedź immunologiczną organizmu, który albo produkuje immunoglobuliny, albo wysyła do walki limfocyty T.Metoda opracowana przez Amerykanów polega na dostarczeniu przeciwciał bezpośrednio do organizmu. Zwykle do organizmu wprowadzany jest antygen, bakteria lub coś podobnego, a organizm sam opracowuje metodę obrony. Amerykanie pominęli tę część i od razu wstrzykują przeciwciała.

Badania prowadzono na transgenicznych myszach, do których organizmów wprowadzono ludzkie komórki odpornościowe. Następnie do komórek mięśniowych podano jednorazową dawkę wirusa AAV, będącego nośnikiem genu kodującego przeciwciała skierowane przeciwko HIV. W ten sposób uchroniono myszy przed zakażeniem dożylnie wprowadzanym wirusem HIV.

Dodatkową nadzieję rozbudza reakcja myszy na szczepionkę. Ich organizmy produkowały olbrzymie ilości przeciwciał i były odporne na olbrzymie dawki HIV. Początkowo wszystkim testowanym myszom podano łącznie 1 nanogram HIV. Naukowcy stopniowo zwiększali dawki, aż w końcu zwierzęta zainfekowano 125 nanogramami wirusa. Mimo podanej dawce 100-krotnie większej od potrzebnej do zarażenia myszy pozostały odporne na zakażenie. Teraz pozostaje sprawdzić, czy w przypadku ludzi szczepionka okaże się równie skuteczna.

Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz