Rząd coraz intensywnie pracuje nad ustawą obcinającą wyraźnie składki przekazywane do OFE. Jakie konsekwencje będzie to miało dla naszych przyszłych emerytur chyba każdy może się domyślić.
Osobiście nie liczyłem na jakieś kokosy na emeryturze, więc jakoś to przeżyje. Bardziej martwi mnie to, że mniejsze składki do OFE mogą spowodować większe zawirowania na giełdzie i trudniej będzie na niej zarobić właśnie na emeryturę.
Mniejsze składki to mniejsze środki na inwestycje i mniejsze znaczenie w obrocie na giełdzie. Większe znaczenie będzie miał kapitał spekulacyjny, który nerwowo reaguje na każdy negatywny sygnał. No cóź, rząd funduje nam coraz trudniejszą rzeczywistość, ale czego można się było spodziewać po politykach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz