Ben Bernanke nie powiedział nic ciekawego, czyli dokładnie tak jak przewidywałem. Reż mnie nie zaskoczyła i początkową zwałę wykorzystałem na zakupy. Kupiłem CDP Red w dołku, sprzedałem pod koniec sesji inkasując prawie 5% zysku. Dzięki Ben!
Na wykresie dokładnie widać kiedy Ben zaczął swoje wystąpienie. Początkowo rynek przestraszył się brakiem zapowiedzi zdecydowanych działań (brak QE3) i zaczęła się wyprzedaż. W momencie kiedy rynek zaczynał odbijać postanowiłem spekulacyjnie kupić trochę akcji, kupiłem dwa pakiety. Po chwili rynek przełknął to co Ben miał do zakomunikowania i zaczęła się huśtawka. Na akcjach CDP Red można było zrobić wtedy jeszcze dwie rundki DT ale ja sprzedałem dopiero tuż przed zamknięciem.Zastanawiałem się, czy nie poczekać do poniedziałku. W poniedziałek CDP Red będzie prezentował raport za drugi kwartał z pewnie dobrymi wynikami sprzedaży Wiedźmina 2 ale wolałem nie ryzykować i nie zostawać z akcjami na weekend. Wszak w ostatnich czasach lepiej dmuchać na zimne. Akcje pażą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz