czwartek, 12 sierpnia 2010

Zamiast do OFE to do ZUS

Pieniądze ze składek emerytalnych zamiast do OFE mają trafiać do ZUS. To nowy pomysł minister Jolanta Fedak. Zamiast inwestować nasze pieniądze w OFE pani minister chce z naszych składek ratować ZUS, któremu zawsze brakuje pieniędzy.

Obecnie z pensji ubezpieczonego potrącane jest na cele emerytalno-rentowe 19,5 procent. Pieniądze te trafiają do ZUS, po czym 12,2 procent składki pozostaje w ZUS, a 7,3 procent przekazywane jest na indywidualne konto ubezpieczonego w OFE.

Minister Fedak chciałaby, żeby do OFE trafiało tylko 3 procent składki. Oznaczałoby to mniej pieniędzy w OFE i mniej pieniędzy na giełdzie. Fedak argumentuje zmianę korzyścią dla ubezpieczonych, którzy dzięki tej operacji dostaliby wyższe emerytury. Nie przedstawiła jednak żadnych wyliczeń potwierdzających tą tezę.

Osobiście wolałbym przekazać całe 19,5 procent do OFE i zamknąć ten cały ZUS raz na zawsze. Nie dość, że co miesiąc ląduje tam znaczna część mojego wynagrodzenia to jeszcze nie mam się co łudzić, że dostanę godziwą emeryturę. A jeszcze lepszym pomysłem byłoby przekazanie tych 19,5 procent mnie, już ja bym wiedział jak je zainwestować, abym nie musiał jeść chleba i wody na emeryturze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz